Na początek pochwalę się :)
Ogromnie się cieszę i dziękuję za to wyróżnienie. I choć nie głosy decydowały o wygranej, bardzo dziękuję wszystkim głosującym na moją pracę :)
A teraz przechodzę do krzesełek. Otóż, takie dwa krzesełka, otrzymałam od sąsiada dla moich córeczek. Na pierwszych dwóch zdjęciach prezentuje się jedno krzesełko, gdyż drugie zaczęłam już malować.
Ponieważ ostatnio pokochałam transfer, gdy tylko je zobaczyłam, wiedziałam, że bez transferu się nie obejdzie. Pomalowałam, przetarłam i odbiłam grafikę. Konika na biegunach znalazłam na blogu Deco-Szuflada, natomiast imiona stworzyłam sama. Całą grafikę odbiłam za pomocą płynu CarPlan, o którym pisałam już wcześniej, a który to znalazłam również na blogu Deco-Szuflada. Pozostało mi tylko polakierować, ale chwilowo brak funduszy na lakier. Cóż, co się odwlecze, to nie uciecze.
A to już krzesełka po metamorfozie.
Konik Oliwii :)
Konik Amelii :) Nie wiem dlaczego, zdjęcie obróciło się...
A tu już dziewczyny testują krzesełka :)
Ech... bałam się, że mi coś nie wyjdzie... Ale wszystko poszło po mojej myśli i powiem Wam nieskromnie, że bardzo mi się one podobają. Krzesełka zgłaszam na wyzwanie Gościnnej Projektantki na blogu Szuflada :) Temat wyzwania "czarno-białe".
Pozdrawiam :)